Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Użytkownik
Większość tych niby uczelni to same kłopoty dla mieszkańców (wyjątek to osoby wynajmujące lokum). Zaniżone stawki wynagrodzenia, zwiększone korki na ulicach, autoszrot w mieście i osiedlowych parkingach... Hałas, smród i złom...
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Lubelskie uczelnie reprezentują w większości mierny poziom, ponieważ działają w całkowitym oderwaniu od rzeczywistości rynku pracy. Aby było lepiej, powinny zostać podzielne na uczelnie zawodowe oraz na uniwersytety, które kształciłyby przyszłych ludzi nauki i tych, którzy mają takie ambicje intelektualne. Uczelnie zawodowe powinny być zorganizowane jak niepubliczne szkoły wyższe, takie jak np. WSPA w Lublinie. Tam nie ma żadnego bajdurzenia o teorii, tylko liczy się praktyczna nauka zawodu, np. informatyka, logistyka, architekta czy socjologa.
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Pan członek Zarządu Województwa chyba nie wie jak wygląda Lublin w wakacje bez studentów. Lublin to nie Warszawa. Lublin przez wiele lat był wytykany jako Polska B (nadal czasem tak jest). To dobrze, że mamy tu uczelnie. Niech ten idiota nie mówi, że nasze uczelnie są na poziomie afrykańskim, bo w Afryce dzieci chodzą po kilka km do szkoły! To po pierwsze. A po drugie niech się zastanowi, dlaczego w Lublinie jest tylu studentów, nie tylko z Polski, ale również zza granicy? Burak, który nie powinien zasiadać w zarzadzie i brać za to grubych pieniędzy. Ja studiowałem na wyspie - bardzo dobrze wspominam czas studiów, nie było łatwo, nie było ślizgania się. Jak ktoś był baran to albo sam rezygnował albo był skreślany z listy studentów po oblaniu poprawek. I tak jak ja, bardzo dotknięci mogą poczuc się studenci Uniwersytetu Medycznego, którzy zakuwają z dnia na dzień, żeby w przyszłości leczyć Polaków. Wstyd!!!
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
W dzisiejszych czasach gdzie bardzo mocno zaciera się granica wizerunku studenta, jako elity narodu, tak naprawdę to uczelnie kształtują tych studentów najbardziej. Słyszałem o historiach na publicznych uniwersytetach gdzie w większości przypadków wykładowca to jedynie człowiek który wie lepiej, nie dopuszcza do głosu studentów, którzy chcą wdać się w dyskusję - oczywiście na temat, a nawet mają coś mądrego do powiedzenia. Sprowadzają ich szybko do parteru dając poczucie, że po ukończeniu studiów nie będą mieli nic prócz kwitka. To jakiś absurd! Studiowałem na wyspie i wiem że wykładowcy i cała kadra włożyła całe serce w to żebym był kimś po ukończeniu studiów. Dzisiaj jestem w tym miejscu, w którym jestem. Mam swoją firmę, dobre zarobki, rodzinę i wiem że okres studiów to był ten czas który ukształtował mnie najbardziej, jestem człowiekiem który czasami sięga po to co jest bardzo trudne i wymaga cierpliwości i bardzo dużo pracy. Jednak się nie boję i zawsze powtarzam sobie słowa, które przytaczał mój ulubiony wykładowcy z wyspy: "Być autentycznym to cel, który war­to osiągnąć." Dlatego uważam, że wybór uczelni jest tak ważny. Jeśli miałbym wybierać po raz drugi zawsze będzie to moja wyspa :)
Zgłoś do moderatora
Cytuj
Odpowiedz
Strona 4 z 4

Dodaj odpowiedź:

Przerwa techniczna ... ...